Czasem punkt programu jest prosty i oczywisty, ale to nie znaczy, że można go pominąć. Czy Polska powinna domagać się swobody żeglugi przez Cieśninę Piławską, czy powinna zbudować Kanał Wiślany?. To jest pytanie retoryczne - polityk, kóry się waha, tylko udaje wahanie - jest sługą Imperium Rosyjskiego. Akceptowalna jest tylko jednoznaczna postawa, że niezwłocznie należy rozpocząć budowę Kanału Wiślanego. Polska musi być wolna od łaski Rosji - polski liberał nie poprosi nigdy Rosji o to, co sami sobie możemy dać.
Wierzę w głupotę, gnuśność, egoizm, strach... - nie wszystkie zbrodnie są ze złych intencji. Ale to jedno uważam za niemożliwe - nie można sprzeciwiać się budowie Kanału Wiślanego, jeśli nie wzięło się pieniędzy od Rosji lub nie ma się jeszcze gorszych intencji. Nie dopuszczam sojuszu ani żadnej innej formy współpracy z politykami, sprzeciwiającymi się kiedykolwiek Kanałowi Wiślanemu.
