Jedna z podstawowych maksym prawnych mówi, że nieznajomość prawa nie jest okolicznością łagodzącą. Przyjrzyjmy się, jak głęboka mądrość stoi za tą maksymą. Prawo, jako część etyki, jest powszechnie znane i rozumiane, także na poziomie instynktownym i intuicyjnym. Każdy człowiek dorosły i nieubezwłasnowolniony jest równie kompetentny i odpowiedzialny w kwestii prawa. Dlatego sędziami nie powinni być prawnicy. Prawnicy powinni być tylko doradcami. To najlepiej widać w USA - sędzia prawdziwy nie jest prawnikiem - ten którego tradycyjnie nazywamy "sędzią" jest w USA tylko przewodniczącym zebrania.
Każdy zdrowy dorosły człowiek ma moralne zdolności wystarczające, aby sądzić sprawiedliwie. Nie potrzebuje do tego znać prawa. Dlatego częścią naszego programu jest wprowadzenie w Polsce instytucji sędziego przysięgłego.