doku doku
107
BLOG

Czas pracy

doku doku Polityka Obserwuj notkę 0

Logika i matematyka pokazują, że pracujemy za długo. Polacy pracują dłużej i mają wydajność pracy niższą niż cywilizowane narody. Skrócenie czasu pracy i poprawienie wydajności zbliży nas do poziomu krajów cywilizowanych. Czy chcemy nadal być, jak dotychczas, dzikusami, którzy z powodu przemęczenia pracują niewydajnie?. Nam nie zależy na tym, żeby hamować rozwój Polski. Zauważmy, że nie tylko przemęczenie jest przyczyną niskiej wydajności, także korupcja i zła organizacja pracy, czyli wina ewidentnie leży po stronie nieuczciwych i niekompetentnych pracodawców - oni nie chcą rozwoju Polski, bo rozwój oznacza także rozwój prawa i rozwój organizacyjny - coraz trudniej będzie pracodawcom kraść i leniuchować - dlatego oni boją się zmian na lepsze.

Właściwym kierunkiem rozwoju jest: skrócanie czasu pracy (impuls do zmian, wymuszających lepszą organizację pracy), lepsza organizacja, poprawa jakości i wydajności, wzrost wynagrodzeń, zmniejszenie korupcji, skrócenie czasu pracy, ...

Oczywiście, racjonalny program liberalny nie może zawierać elementów administracyjnego przymusu ani ingerencji państwa w zgodne z prawem relacje między podmiotami. Nasz program będzie wspierał rozwój poprzez ochronę praw podmiotowych pracowników (np. zakaz obniżania wynagrodzenia, zakaz umów śmieciowych) i pracodawców (np. prawo do zastąpienia dowolnego pracownika pracownikiem lepiej wynagradzanym) oraz ochronę wolnego rynku przed graczami grającymi nie fair. Tak chroniony wolny rynek wyeliminuje pracodawców nieuczciwych i mających kiepską organizacje pracy. Wygrają ci, którzy będą mieć najlepszych pracowników, najwyższe płace, najwyższą wydajność i najlepszą na rynku proporcję jakości do ceny.

Z drugiej strony jest oczywiste, że państwo nie jest i nie może być bezczynnym pasożytem, zdominowanym przez biurokrację, która pracuje bez pożytku i pobiera wynagrodzenia, w dużej części mające charakter korupcyjny. Urzędnicy muszą pomagać, żeby uzasadnić swoje zarobki. Jedyną sensowną rolą państwa jest więc pomaganie uczciwym graczom i przeszkadzanie nieuczciwym, oczywiście w granicach prawa. Państwo będzie więc pomagać zarówno wygrywającym (w rozwoju) jak i bankrutującym (w szybkim i bezbolesnym upadku), aby jak najszybciej firmy uczciwe i dobrze zorganizowane wyparły z rynku pracodawców nieuczciwych i niekompetentnych.

Szczegóły walki z reliktami administracyjnego przymusu, ze wspieraniem graczy nie fair na rynku i z bezprawną ingerencją państwa oraz szczegóły metod pomocy i ochrony wolnego rynku i uczciwych graczy wymagają oczywiście osobnych opracowań programowych, tutaj więc ograniczę się do przypomnienia niezbędnego impulsu, który powinien uruchomić rozwój:

Konieczne jest znaczące skrócenie czasu pracy pracowników. Ponieważ ten program jest pisany z myślą o dalszej przyszłości (na razie żadna partia go nie popiera), więc zakładam, że będziemy już mieli dobrze uregulowane prawo do płacy minimalnej i do poziomu zarobków i zakaz umów śmieciowych. Skrócenie czasu pracy nie ma sensu, jesli pracodawca w odpowiedzi będzie miał szansę obniżyć wynagrodzenia lub zatrudnić nowych pracowników na niżej płatne stanowiska. Nie może też mieć możliwości oszustwa, które dzisiaj jest bardzo popularne - kupować tańszą pracę od innych firm, zamiast droższej pracy od swoch pracowników - ochrona poziomu wynagrodzenia musi być równa dla wszystkich, we wszystkich firmach, tak że jedyna możliwość kupienia tańszej pracy od firmy usługowej będzie taka, że pracownicy firmy uslugowej będą mieli wyższe zarobki u siebie niż zarobki pracowników klienta, a klientowi będzie się dlatego opłacało kupić taką usługę, bo pracownicy firmy usługowej pracują wydajniej, więc mniejsza ich liczba będzie potrzebna.

Upraszczając - każdy ruch kadrowy musi być powiązany ze wzrostem zarobków pracowników (niekoniecznie w tej samej firmie). Ochrona tego prawa naturalnie wymusi bankructwo pracodawców, którzy nie chcą lub nie potrafią zwiększać wydajności pracy. Globalnym skutkiem tych zmian będzie spadek bezrobocia, wzrost zamożności społeczeństwa i prawdziwy wzrost PKB - nie taki jak ten obecny, polegający na produkowaniu coraz więcej śmieci i niszczeniu zasobów naturalnych, ale polegający na produkowaniu coraz więcej towarów użytecznych i trwałych.

Państwo prawa i rządy prawa, bazujące na prawach podmiotowych, gwarantują samonakręcający się rozwój gospodarczy. Wystarczy pilnować gry fair na rynku i skrócić czas pracy.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka