doku doku
51
BLOG

Jak i kiedy obchodzić Dzień Kobiet

doku doku Polityka Obserwuj notkę 0
Ale najpierw wyjaśnię dlaczego jesteśmy winni wdzięczność kobietom. Trzeba przypomnieć sobie, kim były sufrażystki i feministki, i co dla nas wywalczyły. Otóż one wywalczyły wolność i demokrację. Zauważcie, że to nie mężczyźni walczyli o demokrację (oczywiście były wyjątki, np. John Stuart Mill), to kobiety walczyły o demokrację przeciwko mężczyznom, ponieważ to kobiety nie były wolne, nie miały praw, nie mogły uczestniczyć w wyborach. Równość praw i demokrację zawdzięczamy walce feministek w poprzednich wiekach. Mężczyźni, którzy przejęli idee feminizmu, nazwali siebie liberałami. Jeszcze 100 lat temu feminizm, demokracja i liberalizm znaczyły praktycznie to samo.

Kiedy podczas I Wojny Światowej kobiety zaczęły pracować w fabrykach razem z mężczyznami, wydawało się, że feminizm zwyciężył. To zwycięstwo potwierdzały kolejne wydarzenia: 1920 kobiety otrzymały prawo głosu w USA, 1928 (trochę już w 1918) w Wielkiej Brytanii... Liberalizm (feminizm) przetoczył się przez świat jak lawina. Ale wtedy nastąpił kontratak. Sowieckie ruchy kobiece, kierowane przez agentów sowieckich (płci męskiej) zaczęły używać nazwy "feminizm", aby zdyskredytować i zniszczyć liberalizm i demokrację, sprowadzając ją do absurdu. Podstawową ideą sowieckiej propagandy kobiecej była idea parytetów - skoro kobiet jest 1/2, to wszędzie ma być 1/2 kobiet. Głupcy dali się nabrać na ten slogan, który w sposób oczywisty jest antydemokratyczny - gdyż jest sprzeczny z ideami wolności i równości wyborów - tak jakby kazać kobietom głosować na kobiety, a mężczyznom na mężczyzn. Każdy liberał i każda feministka doskonale rozumie, że wolność i władza polega na tym, że można w sposób tajny oddać ważny głos zgodnie z wolna wolą. Jeżeli kobiety w tajnym głosowaniu głosują na mężczyzn, to znaczy, że im ufają i chcą, aby to oni piastowali wybieralne stanowiska. Wolne i tajne wybory, uczciwa ordynacja wyborcza (bez parytetów), to gwarancje równości praw i władzy, i wolności każdego pojedynczego wyborcy i każdego aktu wyboru. Każdy wyborca = 1. Każdy głos = 1. Parytety nie mogą zmieniać wyników wolnych wyborów, bo to by było zwyczajne oszustwo.

Opisałem tylko jedną z wielu sowieckich sztuczek, których celem było zniszczenie liberalnej demokracji - jeden z wielu sposobów zmieszania z błotem słowa "feminizm". W ślad za sowietami głupcy zaczęli nazywać "feministkami" sowieckie sabotażystki. Jak wiemy, sowieci chcieli zbudować socjalizm na całym świecie - to dążenie spowodowało wybuch zimnej wojny, w której wyniku socjalizm przegrał... ale nie upadł. Sowieci i sowietki wciąż podstępnie walczą przeciwko demokracji, czyli przeciwko liberałom i feministkom, wciąż stosują te same kłamliwe sowieckie sztuczki - nazywają siebie "feministkami" i zwalczają feminizm, który dał nam demokrację. Kto jest człowiekiem uczciwym i rozumie, ten ostrożnie używa słowa "feministka", żeby nie obrazić bohaterek, którym ludzkość zawdzięcza to, co najlepsze.

Pamiętajmy o feministkach i sufrażystkach - to one były najlepszymi z ludzi (plus kilku mężczyzn, jak Mill). A jeśli myślicie, że to przeszłość - że takich kobiet już nie ma - to nie powiem wam, co o was myślę, bo aż takim chamem nie jestem, żeby pisać tak brzydko. Ale jeśli myślicie, że nic się nie zmieniło - że takie kobiety wciąż istnieją i wciąż walczą o nasze prawa, nasze szczęście i przyszłość naszych dzieci, to znaczy, że po prostu umiecie myśleć... i rozumiecie, dlaczego kobietom należy się Święto Kobiet.

1910 – W Kopenhadze, podczas II Międzynarodowego Zjazdu Kobiet Socjalistek, ogłoszono dzień 8 marca Międzynarodowym Dniem Kobiet. Czy to było coś złego? Otóż mamy tutaj do czynienia z kolejnym nieporozumieniem. Słowo "socjalizm" nie oznaczało wtedy nic złego. Dopiero od czasów Stalina słowo "socjalizm" zaczęło się kojarzyć wyłącznie ze złem. Jacek Fedorowicz wyjaśniał, dlaczego uczciwy myślący Polak powinien być antysocjalistą, a nie antykomunistą. Jak widać, nawet automat do ortografii pokazuje, jak niewielu jest uczciwych i myślących Polaków. No, dość żartów, wracam do pełnej powagi. W tamtych czasach, przez I Wojną, w Dniu Kobiet kobiety manifestowały poparcie dla idei feministek i sufrażystek, dopiero po latach stalinowcy wypaczyli to święto. Warto przeczytać historię Aleksandry Kołłontaj, aby zrozumieć, jak staliniści sprofanowali słowa "socjalizm" i "feminizm". Słowo "socjalizm" przegrało ostatecznie, gdy niemieccy socjaldemokracji ogłosili, że usuwają ze swojego programu budowę socjalizmu, bo zrozumieli, że w kapitalizmie można skuteczniej niż w socjalizmie walczyć o prawa socjalne ludzi pracy. Słowo "feminizm" jeszcze się broni - jeszcze stalinowska nowomowa nie zwyciężyła. Dlatego skłaniam się raczej do zachowania tradycji 8 marca, bo ona sięga czasów prawdziwego, szlachetnego, bohaterskiego feminizmu. Myślenie o tym pozwala nam bronić się przed niszczącym dusze wpływem stalinowskiej nowomowy.

A jak obchodzić Święto Kobiet? My, mężczyźni, możemy tylko kochać je w tym dniu jeszcze mocniej - mężczyzna nie ma tu wyboru, chyba że jest człowiekiem podłym. Kobiety mają trudniej. Jak podtrzymać najszlachetniejsze idee feminizmu? Jak godnie nawiązać do tradycji sufrażystek? Mam taką radę. Kochane Panie! Wywalczyłyście demokracje dla siebie i dla nas. Teraz, gdy już ją mamy, podzielmy się nią z tymi, którzy jej nie mają. Są kraje, gdzie kobiety nie mają praw, gdzie walczą i giną bohaterską śmiercią, jak Wasze przodkinie 200 czy 100 lat temu. Pomóżmy im pokonać swoich oprawców. Pomóżmy islamskim kobietom w walce z islamskimi mężczyznami! Niech Święto Kobiet stanie się Świętem Solidarności z Kobietami zniewolonymi na całym świecie.
doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka