doku doku
391
BLOG

Czy coś nam grozi ze strony (nowych) sędziów?

doku doku Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

"Art. 45. 1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy
bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd."
"Art. 186. 1. Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i
niezawisłości sędziów."
"Art. 180. 1. Sędziowie są nieusuwalni.
2. Złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do
innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na
mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie".

Każdy umiejący myśleć widzi, że bez zmiany Konstytucji, samymi ustawami nie da się uzależnić sędziów od Sejmu ani od rządu... chyba że wolą sędziego będzie pozwolić się usunąć z urzędu... chyba, że PiS znajdzie sędziów gotowych orzekać wg nowych ustaw sprzecznych z Konstytucją. Wyobraźmy więc sobie, że PiSom udało się przeforsować jakiś spójny pakiet ustaw sprzecznych z Konstytucją, pozwalających zdefiniować jakąś procedurę mającą na celu zlikwidować Niezawisłość i Niezależność (NN).

Jaka może być ta procedura wg najlepszego scenariusza z punktu widzenia PiS? 

1. Ziobro wysyła do NN sędziów list z prośbą o zgodę na "złożenie z urzędu" bez orzeczenia sądu. Niektórzy sędziowie zgadzają się i nie trzeba ich "składać" na drodze sądowej.

2. Ziobro zbiera informacje o sędziach, którzy (PiSi sędziowie) gotowi są zdradzić Konstytucję, odrzucić NN i sądzić NN sędziów zgodnie z nowymi ustawami sprzecznymi z Konstytucją. Potem Ziobro organizuje sprawy, prowadzone przez PiSich sędziów, przeciwko NN sędziom, którzy wyrazili wolę pozostania na dotychczasowym stanowisku. PiSi sędziowie wydają orzeczenia o ważności złożenia sędziego z urzędu.

Powyższa procedura może być skuteczna, gdy dostatecznie duży odsetek sędziów zgodzi się oddać władzę politykom i przyłączyć się do budowy państwa równoległego, sprzecznego z Konstytucją. Ale jeśli odmówią? Co może zrobić PiS? Może wykombinować procedurę alternatywną - trudniejszą do przeprowadzenia.

1. PiS powołuje, zgodnie z nowymi ustawami sprzecznymi z Konstytucją, nowych sędziów na nowe równoległe urzędy - nazwijmy je "sądy bis". Stare urzędy nadal zajmują NN sędziowie, którzy wyrazili wolę pozostania na nich (i ewentualnie obroniły ich orzeczenia sądów o nieważności złożenia sędziego z urzędu).

2. Ziobro organizuje sprawy w sądach bis, prowadzone przez nowych PiSich sędziów, przeciwko NN sędziom, którzy wyrazili wolę pozostania. Sprawy toczą się bez udziału zainteresowanych NN sędziów, którzy wolą być sądzeni przez NN sędziów w NN sądach. PiSi sędziowie wydają w sądach bis orzeczenia o ważności złożenia sędziego z urzędu. NN sędziowie wydają w NN sądach orzeczenia o nieważności złożenia sędziego z urzędu.

3. Na polecenie sądu straż, policja, urzędnicy itp. służby, obowiązane do wyegzekwowania orzeczenia, wkraczają do siedziby zainteresowanego NN sędziego i bronią jego siedziby przed uzurpatorem, podczas gdy uzurpator jest wspierany przez straż, policję, urzędników itp. służby, działające na polecenie sądu bis.

Czy starczy PiSom kadr do obsadzenia sądów bis? A nawet jeśli tak, to tylko od woli sędziów zależy, czy podporządkują się PiSim politykom, czy pozostaną NN, jak nakazuje im Konstytucja. A od czego będzie zależeć wola sędziów? To jest najważniejsza kwestia, a z niej wypływa najważniejszy wniosek - ta zadyma musi się dobrze skończyć, niezależnie od tego, czy PiSowi się uda, czy nie.

Załóżmy, że PiSowi się nie udało - oznacza to, że sędziowie zachowali się honorowo, zgodnie z NN i Konstytucją RP, a więc udowodnili swoją wierność RP i swoją NN. Ocena środowiska sędziowskiego była więc krzywdząca - to środowisko nie jest zdemoralizowane.

Załóżmy, że PiSowi się udało - oznacza to, że sędziowie pozwolili się PiSom zastraszyć lub przekupić, a to oznacza, że nie byli NN i nie pozostali wierni Konstytucji - środowisko sędziowskie okazało się zdemoralizowane. Dobrze się więc stało, że zostali zastąpieni, bo nowi PiSi sędziowie mogą okazać się lepsi.

Czy możliwy jest trzeci scenariusz? Sędziowie są NN, ale straż, policja, urzędnicy itp. służby będą wykonywać polecenia nielicznych PiSich sędziów, ignorując orzeczenia i polecenia NN sędziów. To jest niemożliwe, gdyż zarówno sędziowie, jak i funkcjonariusze, są takimi samymi Polakami, z podobnym odsetkiem przestępców i ludzi uczciwych. Jeżeli większość sędziów jest NN, to także większość funkcjonariuszy jest uczciwa i będzie, zgodnie z prawem, słuchać poleceń sądów, a nie sądów bis. PiSi sędziowie musieliby użyć funkcjonariuszy z zagranicy... a takich już nie ma w Polsce. A więc trzeci scenariusz jest niemożliwy.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo