Jak zawsze, partia racjonalna proponuje racjonalne, konstruktywne i prawdopodobnie najlepsze rozwiązanie problemu - jak oczyścić środowisko sędziów. Na wstępie krótkie uzasadnienie.
Politycy są ludźmi podlejszej jakości niż sędziowie - są bardziej przekupni, są już na wejściu naturalnie sprostytuowani... zresztą każdy widzi tych schetynów, pawłowiczów... dno. Żeby naprawić środowisko prawników (nie łudźmy się, prokuratorzy i obrońcy nie są lepsi od sędziów) trzeba znaleźć ludzi od nich lepszych. Nie mogą to być politycy, a już w żadnym wypadku - parlamentarzyści. Które więc środowiska są mniej zdemoralizowane niż sędziowie? Lekarze, nauczyciele, dziennikarze...? A może rozejrzyjmy się za tymi, którzy nie tylko, że nie są zdemoralizowani, ale przeciwnie - są wzorami uczciwości i etyczności w pracy i życiu prywatnym. Prawda, że teraz łatwiej? Zamiast mieć dylemat i wybierać mniejsze zło (jak w POPiSie), dużo łatwiej jest po prostu wybrać dobro.
Jak wiadomo, najlepszymi ludźmi są naukowcy od nauk ścisłych. Proponuję oczyścić środowisko sędziowskie przy użyciu fizyków, matematyków itd. Proponuję powołać specjalnie w tym celu Trybunał Tymczasowy, spośród naukowców nauk przyrodniczych, pracujących na uniwersytetach. Trybunał dokonałby wyboru sędziów najlepszych spośród najuczciwszych lub najuczciwszych spośród najlepszych. Ci sędziowie zastąpiliby niezwłocznie naukowców z Trybunału, którzy mogliby wrócić do swojej pracy. Trybunał Tymczasowy zmieniłby nazwę na Trybunał Weryfikacyjny. Miałby on prawo wyrzucić na bruk takich sędziów, jak ci, co zgnoili Kluskę, a także wszystkich, którzy współpracowali z mafią komorniczą, z mafią reprywatyzacyjną, z nazistami z Białegostoku... - wszystkimi sędziów jawnie nieuczciwych lub beznadziejnie niekompetentnych.
